Dom > Aktualności > Ostatni z nas, Neil Druckmann, mówi, że nigdy nie planuje kontynuacji: „To wymaga poziomu zaufania, którego nie mam”

Ostatni z nas, Neil Druckmann, mówi, że nigdy nie planuje kontynuacji: „To wymaga poziomu zaufania, którego nie mam”

Autor:Kristen Aktualizacja:Feb 28,2025

Na szczycie Dice w Las Vegas Neil Druckmann z Naughty Dog i Cory Barlog Sony Santa Monica omawiali wszechobecny temat wątpliwości w rozwoju gry. Ich godzinna rozmowa obejmowała osobistą niepewność, procesy twórcze i wyzwania związane z kontynuacją.

Kluczowym wynosem z perspektywy Druckmanna na kontynuacjach było jego niekonwencjonalne podejście: nie planuje jednocześnie wielu gier. Intensywnie koncentruje się na obecnym projekcie, zbliżając się do każdej gry jako samodzielne doświadczenie. Podczas gdy okazjonalne pomysły na kontynuację mogą się pojawiać, priorytetem jest w pełni zdając sobie sprawę z potencjału obecnej gry, zamiast oszczędzać pomysły na przyszłe raty. Wyjaśnił swoje podejście do kontynuacji jako powracające do nierozwiązanych elementów i łuków postaci z poprzednich gier, a jeśli nie pojawi się przekonujący kierunek, rozważa końcowanie historii postaci. Jako przykład zacytował Uncharted Series, podkreślając ich iteracyjne podejście do narracji i rozwoju postaci każdej gry.

I odwrotnie, Barlog przyznał się do bardziej skomplikowanego, długoterminowego stylu planowania, często łącząc obecne projekty z pomysłami wymyślonymi wiele lat wcześniej. Uznał nieodłączny stres i potencjalne pułapki tej metody, w tym zmieniającą się dynamikę zespołu i ewoluujące perspektywy z czasem. Takie podejście, choć potencjalnie satysfakcjonujące, ma znaczące ryzyko i wymaga wysokiego stopnia zaufania do długoterminowego widzenia. Druckmann skontrastował to, stwierdzając, że preferuje koncentrację na bezpośrednich zadaniach, nie mając pewności związanej z projektem w przyszłości.

Rozmowa zmieniła się na emocjonalną liczbę rozwoju gry. Druckmann podzielił się anegdotą o perspektywie Pedro Pascala na sztukę jako siłę napędową jego pracy, podkreślając pasję, która napędza proces twórczy pomimo nieodłącznych wyzwań i negatywności. Podkreślił znaczenie tej pasji, nawet wśród stresu, groźb śmierci i innych niepowodzeń, ostatecznie znajdując spełnienie we współpracy z utalentowanymi osobami.

Barlog, zastanawiając się nad swoją karierą i niedawną emeryturą swojego kolegę, Ted Price, zbadał pytanie, kiedy wystarczy. Szczerze przyznał, że popęd twórczy jest nienasycony, opisując wewnętrzny „demon obsesji”, który popycha go nieustannie do przodu, nawet po osiągnięciu znaczących kamieni milowych. Ta nieustępliwa pogoń, choć potencjalnie szkodliwa, jest nieodłącznie związana z jego pasją do tworzenia gier.

Druckmann powtórzył ten sentyment, ale z bardziej mierzonym tonem, podkreślając ostateczne tworzenie możliwości dla innych, ponieważ stopniowo zmniejsza swoje codzienne zaangażowanie. Przewiduje przyszłość, w której może się cofnąć, umożliwiając innym na wykorzystanie wyzwań i możliwości, które pomógł stworzyć. Barlog, humorystycznie, odpowiedział na perspektywę Druckmanna żartą deklaracją emerytury.

Neil Druckmann

Neil Druckmann. Kredyt obrazu: Jon Kopaloff/Variety za pośrednictwem Getty Images

Cory Barlog > Cory Barlog. Obraz Kredyt: Hannah Taylor/BAFTA przez Getty Images